najpierw był transfer, a potem myślałam co z nim zrobić :) kolejna nowość na warsztacie: wydruk z atramentówki na papierze do zdjęć, przeniesiona za pomocą gesso
Najpierw był transfer z manekinem przenoszony na acetonie, a potem była inspiracja "Słoikowa", znowu transfery- oczy na medium akrylowym, a postać kobieca na gesso. W trakcie wydobywania jej na światło dzienne stwierdziłam, że ładnie komponuje się z tym co jeszcze nie zdarte i tak zostało...
... z jesienią i transferami:) Dziś transfer z drukarki atramentowej na gesso, mniej dokładny, ale robi się go szybciej i też ma swój urok... Całość doprawiona złotym akrylem i pastelami... kolejne próby w drodze:)