Bransoletka miała być z transferami, ale okazało się, że ultramaryna za ciemna i ich prawie nie widać. Wymyśliłam sobie embossing, ale wyszło na to, że do drobnych elementów, jakimi są szprychy w rowerze przydałby się jednak proszek do tego przeznaczony:) Nic więc nie wyszło tak, jak miało być, ale i tak ją lubię:)
3 komentarze:
A wiesz że pięknie wydruk na kalce schodzi!! a to coś z astry hmm?
Dzięki za miłe słowa :D
ale efekt przy całych komplikacjach jak najbardziej na plus!!!!
a już na tej tkaninie... cudo!
Ale piękne efekty !
To na tkaninie powaliło mnie, jest super!
Prześlij komentarz