Przyjaciółka opowiedziała mi, że jej znajomy eksperymentował z robieniem stempli ze zwykłego silikonu budowlanego, przewaliłam dom w poszukiwaniu ciekawych faktur i na pierwszy rzut poszedł szablon do embossingu, do maszynki cuttlebug. Nie rozprowadziłam masy dokładnie, więc tył jest zbyt pofałdowany, co spowodowało problem z przytwierdzeniem stempla do jakiekolwiek powierzchni(robiłam to nożem, myślę, że karta kredytowa będzie lepsza), ale pierwsze koty za płoty. C.D.N...
4 komentarze:
ale jaki cudny wyszedł!
Oto i pomysłowość. Super wyszło!
Zapowiada się ciekawie, czekam na dalsze eksperymenty :)
HYm..ciekawa technika i efekt też fajny. pozdrawiam!
Prześlij komentarz