niedziela, 10 października 2010

kolejne...

.. zmagania z warsztatem, tym razem próba zrobienia transferu na transfer- da się:) Pierwsza warstwa robiona na gesso, druga na medium akrylowym. Tło: strony ze starej książki, przesmarowane gesso, stemplowane i pociągnięte pastelami.
z pozdrowieniami dla mojej Przyjaciółki, która nigdy nie wie gdzie ma telefon:)
...i dla jednej Osoby, z którą miałam się spotkać... znów pozostały rozmowy w mojej głowie...





6 komentarzy:

cynka- Ewa Mrozowska pisze...

och te transfery!

druga szesnaście pisze...

ja też.
i żebyś wiedziała, że to pomaga.

transfer na transferze? muszę się odważyć.

Kardamonowa pisze...

Piękna praca i świetny tekst.pacaler

Kardamonowa pisze...

P.S. to dziwne słowo to hasło do weryfikacji - nie wiem co tam robi ;)))))))))))

tymonsyl pisze...

a wiesz Kardamonowa, że chodzi za mną pomysł zinterpretowania i zilustrowania haseł do weryfikacji, "pacaler" może być pierwsze :)

Guriana pisze...

cudnie to zobrazowałaś!!:))

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails