W marcu, w CollageCaffe znęcałyśmy się na Werandą, muszę powiedzieć, że ja to czyniłam z wielką przyjemnością:-)
Powyższy kolaż jest przy okazji ilustracją do najnowszego numeru ARCHIPELAGU, który lada dzień...
Tu z użyciem transferu
A dwa ostatnie to moje ulubione
5 komentarzy:
Podoba mi się zwłaszcza ta dziewczynka z zegarem jako balonikiem :) pozdrawiam
ależ niesztampowo ją pocięłaś!!!uwielbiam:))
mnie też naj ten kolaż do Archipelagu:))
...ależ miałaś pomysły!!!!
niezwykłe każde podejście!!!
oj, niezwykłe, niezwykłe...
co nie dziwi.
a mój ulubieniec to ten z bezmiarem podłogi. i to okno w tle...
ty czarodziejko.
piękna ta podłoga, nie wiem dlaczego, ale robi wrażenie
dwie ostatnie prace bardzo mi się podobają:)
Prześlij komentarz