Kolejna "zbiorówka" . Całość jest wynikiem mojego wyjazdu, kolejność powstawania prac odwrotna do kolejności wstawiania. Zeszyt powyżej zabrałam ze sobą i powstawał aż trzy dni, zaczęłam od tła kredkami akwarelowymi i czekałam aż mnie natchnie i zdarzyły mi się aż dwa natchnienia! Pierwsze to fragment folderu z Janowca, to światło i kolory to był początek... Ale najważniejsze wydarzyło się dzień później po mojej wizycie w Kozłówce. Tam w cudownych wnętrzach byli Oni- Konstanty i Aniela Zamoyscy, których życie próbowałam odczytać z ich twarzy...
3 komentarze:
Zdjęcie z sówkami tak fantastyczne, że aż nierealne! Cudo!
czy nie zabrakło jednego zdjęcia?
czy uwierzysz mi, że tydzień temu byłam w kozłówce?
po prostu mam dreszcze.
suuuper natchnienia!!:)))
Prześlij komentarz