środa, 8 września 2010

owoc zimnych wieczorów

Transfer, fragment ze "Zwierciadła", kordonek, gesso i disstresy, a wszystko przez to cholerne zimno, które ostatnio panowało, na szczęście słońce wraca...

10 komentarzy:

Boża Siłaczka pisze...

Jak zawsze rewelacja!Dla mnie jesteś prawdziwą artystką.Kompozycja,symbolika,przesłanie,pięknie.

Martyna pisze...

Czyste piękno!

Makówka- Agnieszka Sieńkowska pisze...

Smakowity owoc, bardzo smakowity! Ale może jeszcze nie mówmy o zimie, bo ją wywołamy, brrrr...

Huma pisze...

Wow, ależ Ty pomysłowa! Zwierciadło uwielbiam, ale zawsze mi go szkoda pociachać, mam do niego wielki sentyment:) Musiałabym chyba po dwa egzemplarze kupować, żeby móc je twórczo wykorzystać;)

druga szesnaście pisze...

jak ja czekam na twoje owoce...

zimnu mówimy nie. idziemy zbierać liście!

cynka- Ewa Mrozowska pisze...

nieziemsko trwasz...wiesz?

kasia_g pisze...

Piękny ten owoc. To tło, i ten kordonkowy "kokon".
Niech ta nadchodząca zima wyda wiele takich owoców.

Mrouh pisze...

niedługo wszyscy się zakokonimy przed zimnem... dobrze, jesli tylko przed nim trzeba. Bardzo wymowne.

Margaret pisze...

You have a very special talent with your text and images, love this!

AgnieszkaAnna pisze...

bardzo dobre, jak większość Twoich prac (nadrobiłam oglądanie)

btw: znam to trwanie

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails