pierwsza z trzech prac zrobionych z tego co uzbierało się po sprzątaniu biurka
praca ta to była przede wszystkim zabawa z fakturą: gruba warstwa gesso nakładana pędzlem, potem pastele, farba akrylowa przecierana ręcznikiem papierowym i znowu pastele, a na koniec, co tam się znalazło
w szufladzie
3 komentarze:
takie sprzątanie to ja rozumiem :}
i ja walczę z bałaganem na biurku. niczym ten Syzyf-bidula.
prze-cud-ny ten twój marzyciel i słuszny jego triumf.
uwielbiam takie hojne impasty i ten odcień blue, w którym tak ci do twarzy...
ech...
mogę się zabrać?
Prześlij komentarz