Kolejna odsłona transferów, tym razem sprawdzałam na talerzu:) Ciężko, ale możliwe. Problemem była za mała chropowatość, ale myślę, że jak trochę potrenuję będzie lepiej.
Materiały: talerz, serwetki, guziki, stemple, sznurek, wydruk na laserze, gesso, medium do akryli. Tekst- fragment "W żółtych płomieniach liści" A Osieckiej.
6 komentarzy:
łatwiej by było na wypalonych, nie poszkliwionych talerzach, wtedy przyczepność by była ,
ale i tak fajnie wychodzi :}
Wow! Świetna próba!I pomysł.
Na moim monitorze zdjęcia są za ciemne. A szkoda, bo przez tę "ciemność" wiele umyka.
WOW!!!
niesamowite te Twoje próby...transfery nie mają dla Ciebie tajemnic:))
podziwiam nieustająco
Czad!
Prześlij komentarz